W Polsce retencjonujemy zaledwie ok. 6% wody, a przecież zagospodarowanie deszczówki do celów domowych to ogromne oszczędności – także pieniędzy. Wodę deszczową możemy wykorzystać zarówno do podlewania ogrodu, spłukiwania toalety, jak i do prania. Biorąc pod uwagę, że Polska należy do krajów najuboższych w wodę w całej Europie, zbieranie deszczówki to nie tylko nowa moda, ale także nasz ekologiczny obowiązek.

 

Woda deszczowa pozyskiwana jest zazwyczaj z dachów, ale także balkonów czy tarasów. Najlepiej, by dach był stromy, aby deszczówka szybciej spływała, zamiast gromadzić się na jego powierzchni. Będzie wtedy wolna nie tylko od zanieczyszczeń, ale też gromadzących się na nim nalotów i bakterii.

Jak jednak wybrać zbiornik retencyjny, który będzie zbierać deszczówkę? Tego rodzaju instalacja powinna być przede wszystkim dobrze dopasowana do naszych indywidualnych potrzeb. Przed zakupem zbiornika musimy zastanowić się, do jakich celów chcemy wykorzystywać wodę deszczową. Jeżeli będzie to nawadnianie ogrodu, musimy wziąć pod uwagę jego wielkość. Niezwykle ważna jest również powierzchnia dachu, z którego będziemy zbierać deszczówkę oraz średnia suma opadów rocznych w danym regionie.

 

Powierzchnia dachu, z którego będziemy zbierać deszczówkę oraz średnia suma opadów rocznych w danym regionie są niezwykle istotne podczas wyboru zbiornika retencyjnego

 

Zbiornik retencyjny naziemny czy podziemny?

Rynek oferuje dwa rodzaje zbiorników retencyjnych: naziemne oraz podziemne.

W przypadku niewielkich wymagań eksploatacyjnych możemy zastosować zbiornik naziemny, który zainstalujemy bezpośrednio pod rynną. Zbiornik taki lepiej sprawdzi się również w przypadku już stojących budynków.

Bardziej wymagający użytkownicy mogą wybrać zbiornik instalowany pod ziemią. Wskazany jest on zwłaszcza wtedy, gdy oprócz podlewania roślinności ogrodowej, chcemy wykorzystać deszczówkę również do celów sanitarnych.

 

Dla mniej wymagających – zbiorniki naziemne

Naziemny zbiornik retencyjny zazwyczaj umieszczany jest bezpośrednio przy budynku. Wskazany jest w przypadku niewielkich działek rekreacyjnych, kiedy wymagania ilościowe dotyczące wody nie są zbyt wielkie. Z drugiej jednak strony, taki pojemnik zajmuje konkretną powierzchnię, dlatego może stanowić pewien problem w przypadku mniejszych ogrodów lub tych mocno zagospodarowanych.

Naziemne zbiorniki retencyjne mogą mieć różne pojemności i kształty. Te mniejsze nie przekraczają zazwyczaj pojemności około 200 litrów, większe mogą mieć nawet 2000 litrów objętości. Możemy także łączyć ze sobą pojemniki, aby zwiększyć ich wydajność.

Naziemne zbiorniki retencyjne nie stanowią kosztownej inwestycji. Najprostsze z nich to zwykle plastikowe beczki. Ważne jest, by ustawić je w miejscu zacienionym, tak aby ograniczyć rozwój bakterii oraz glonów. Oferta rynkowa jest naprawdę szeroka, możemy wybrać także bardziej wyszukane zbiorniki, które będą pasowały do stylizacji naszego ogrodu.

 

 

Wielofunkcyjne zbiorniki podziemne

Podziemne zbiorniki retencyjne to już znacznie poważniejszy wydatek. Wymagają one bowiem bardziej skomplikowanego systemu, dlatego też ich instalację warto przewidzieć już na etapie budowy domu. Oprócz zbiornika, koszty obejmują jego montaż oraz dodatkowe elementy, takie jak np. filtry. Wydatek jest większy, ale też większe są później oszczędności wody rurociągowej. Przy efektywnym zagospodarowaniu deszczówki można zaoszczędzić nawet do 50% całkowitych wydatków na wodę. 

Co ważne, zbiornik retencyjny podziemny nie zajmuje powierzchni posesji i jest praktycznie niewidoczny. Zbiorniki wkopywane są w ziemię, ale mogą również być umieszczone np. w piwnicy. Zazwyczaj mają objętość powyżej 2000 litrów i podobnie jak w przypadku zbiorników naziemnych, mogą mieć budowę modułową, co pozwala na uzyskanie większych pojemności.

Podstawową zaletą tego rodzaju instalacji jest ich większa funkcjonalność. Dzięki takiej retencji możliwe jest nie tylko nawadnianie roślin czy trawników, ale również wykorzystanie deszczówki do spłukiwania toalet, prania czy mycia. Woda odzyskana w ten sposób jest przede wszystkim bardziej miękka od tej z rurociągu. Nie tylko lepiej wpłynie na hodowlę ogrodowych roślin, ale także unikniemy dzięki niej uporczywego osadzania się kamienia w toaletach czy pralkach.