Niedobory wody, nadmierne jej zużycie oraz wieloletnie zaniedbania w zakresie retencji i wykorzystania wód opadowych mają bardzo poważne skutki, które zaczynają coraz dotkliwiej dotykać mieszkańców naszego kraju. Niewystarczające inicjatywy decydentów powodują, że sami mieszkańcy „biorą sprawy w swoje ręce”, chcąc pokazać władzom, jakich inwestycji i przedsięwzięć oczekują. Sadzenie drzew, krzewów i kwiatów, budowa ogrodów deszczowych, zakup beczek na zbieranie deszczówki – m.in. takie właśnie projekty realizowane są w ramach budżetów obywatelskich polskich miast.

 

Czym jest budżet obywatelski?

Budżet obywatelski to inicjatywa polegająca na przekazaniu przez władze części środków finansowych do bezpośredniej dyspozycji mieszkańców. To oni decydują, na co i w jaki sposób przeznaczyć pieniądze. Pierwszy budżet obywatelski na świecie to rok 1989. Władze brazylijskiego miasta Pôrto Alegre zdecydowały, że przeznaczą część samorządowych pieniędzy na pomysły wskazane przez swoich mieszkańców. Inicjatywa szybko zyskała duże zainteresowanie na całym świecie.

Projekty tego typu mają za zadanie przeciwdziałać procesowi obojętnienia na sprawy publiczne oraz aktywizować mieszkańców miast. Ich celem jest powstanie prawdziwej lokalnej społeczności, silniejszych więzów międzyludzkich, a w efekcie podniesienie jakości życia mieszkańców. To nie tylko rodzaj konsultacji społecznych, dzięki którym władze mogą poznać faktyczne potrzeby mieszkańców. To po prostu bardziej sprawiedliwy podział publicznych środków.

 

Ideą budżetów obywatelskich jest wspólne podejmowanie decyzji na temat wydatków

 

Sopot i pierwszy budżet obywatelski

Polska tradycja w zakresie funduszy obywatelskich jest stosunkowo niedługa, bowiem pierwszy tego typu pomysł to dopiero 2011 rok i miasto Sopot. W obywatelskim plebiscycie oddano całkiem sporo, jak na pierwszy rok, bo ponad 2000 głosów na rozmaite projekty. Rozwiało to wiele obaw radnych oraz prezydenta miasta Sopotu, że mieszkańcy mogą nie być zainteresowani tematem lub np. będą zgłaszali mało poważne pomysły.

Pomysłodawcą wprowadzenia pierwszego w Polsce budżetu obywatelskiego była Sopocka Inicjatywa Rozwojowa, czyli powstała w 2008 r nieformalna grupa mieszkańców, działająca na rzecz większego ich udziału w podejmowaniu decyzji o sprawach miasta.

Przez kilka lat kwestia tego typu budżetów nie była uregulowana prawnie, aż wreszcie 2 lata temu przyjęto ustawę, która nałożyła na miasta obowiązek tworzenia funduszy obywatelskich. Ich wysokość nie może być mniejsza niż 0,5% wydatków gminy z poprzedniego roku.

 

Trójmiasto i walka o małą retencję

W Trójmieście dzięki inicjatywom obywateli miasta powstają m.in. liczne ogrody deszczowe. To nasadzenia, które mają na celu zwiększenie retencji oraz wykorzystania wód opadowych. Ważne są tu odpowiednie gatunki roślin, które zbierają wodę podczas obfitych lub długotrwałych opadów i pozwalają utrzymać ją w glebie na dłużej.

Ogrody deszczowe pochłaniają nawet do dwóch razy więcej wody niż zwykłe trawniki. Oprócz tego, że poprawiają bioróżnorodność oraz estetykę miasta, nasadzone rośliny zmniejszają ilość wód deszczowych spływających do kanalizacji oraz filtrują je przed odprowadzeniem do gruntu.

Jednym z ciekawszych ogrodów deszczowych w kraju jest ogród przy budynku InfoBoxu, który powstał w Gdyni dzięki współpracy urzędników, botaników, artystów oraz samych mieszkańców.

 

 

Domowe ogrody deszczowe

Władze starają się także zachęcać mieszkańców, by tworzyli własne ogrody deszczowe. W 2018 roku zaproponowały mieszkańcom dofinansowanie sięgające 60% inwestycji oraz pomoc doradczą w zakresie ich budowy.

W tym roku ruszyła już ósma edycja budżetu obywatelskiego w Gdańsku. Do dyspozycji mieszkańców było 18 428 001 zł. Kwota w wysokości 14 824 301 zł przeznaczona została na projekty dzielnicowe, a pozostałe 3 603 700 zł na realizacje ogólnomiejskie. Po raz pierwszy powstał Zielony Budżet Obywatelski, który obejmuje nasadzenia roślinności na terenach zieleni miejskiej, budowę nowych lub przekształcanie istniejących przestrzeni rekreacyjnych, budowę parków kieszonkowych, renowację i modernizację istniejących terenów zieleni oraz budowę ogrodów deszczowych.

 

Ogrody deszczowe w Warszawie

Także w stolicy mieszkańcy walczą o nowe ogrody deszczowe. Na 2021 rok zaplanowano m.in. założenie 10 niedużych ogrodów deszczowych przy budynkach użyteczności publicznej, czyli urzędach, szkołach czy przychodniach.

Proponowane gatunki nasadzeń to: turzyce, kozłek lekarski, paprocie, mięta, niezapominajka, tawuła i jeżówka, czyli rośliny hydrofitowe, które są w stanie z pobranej przez siebie wody zatrzymać część zanieczyszczeń oraz metali ciężkich. Na cel ten przeznaczono 53 tys. zł.

Miejmy nadzieję, że tego typu drobnych inicjatyw będzie w Polsce znacznie więcej! Społeczeństwo obywatelskie, które dba o ekologiczne potrzeby swojej miejscowości czy gminy to bowiem klucz do rozwoju „mody na retencję” w naszym kraju.